Owsianka na twarożku sernikowym z ananasem kleksem satino waniliowego i cukierkiem Nimm 2 :) herbatka z hibiskusa |
Czy tylko mi się zdaje, czy ten ananas był wyjątkowo brzydki?... :) Ale za to wielki i tani :D |
Ja robię ją w ten sposób:
Przysmażam kaszę mannę na maśle, pod koniec dodaje cynamonu, kardamonu (albo innych przypraw na jakie mam ochotę). ''Rozciapciuję" banana.
W tym czasie gotuję mleko z sokiem cytrynowym, odrobiną startej skórki, przyprawami, rodzynkami, kapką miodu (ja lubię taką nie przesłodzoną, słodycz banana i nutka miodu mi wystarczają).
Kiedy mleko się gotuje wsypuję kaszę, mieszam, dodaję ciapkę z banana. Wszystko gotuję, do momentu, aż odparuje i zacznie odchodzić od ścianek garnuszka.
Mi najbardziej smakuje zimna, ale ciepła też jest ok.
Bardzo kusząco się prezentuje to twoje śniadanko, a że uwielbiam ananasa od dawna nie jest tajemnicą ^^
OdpowiedzUsuńmmm cudowna owsianka! ale pyszności :D ananas <3
OdpowiedzUsuńoo, właśnie miałam pytać o tę halawę :D ja w wiosce kryszny jakieś x lat temu, na woodstocku jadłam jakiś zestaw obiadowy z kaszą, totalnie nie pamiętam co to było, przypominało ciapkę, aczkolwiek w smaku było...smacznie ciekawe. :)
UsuńO! Świetna ta Halawa. Muszę zobaczyć jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńA ja mam rodzinę z Kostrzyna i okolic, więc co roku mam okazję być na Woodstocku, chociaż nie zawsze idę, w zeszłe wakacje wyjechałam dzień przed otwarciem :P
No i rzeczywiście jakiś niewymiarowy ten ananas, ale za to dojrzały i pewnie pysznie wkomponował się w owsiankę! :)
Ciekawa ta halawa;)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko!
Halawa? Brzmi pysznie
OdpowiedzUsuńAnanas jakiś niedorobiony i niewymiarowy xD Ale nie wygląd się liczy a wnętrze czyż nie? :D
Mmm pychota : )
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować takiego deserku. ;)
OdpowiedzUsuńO Halava ciekawie się zapowiada, zrobię :D. Pan ananas przypomina mi zawodnika sumo - ah ta fryzura :P.
OdpowiedzUsuńostatnio też mialam mega ochote na ananasa :D
OdpowiedzUsuń