Szukaj na tym blogu

czwartek, 17 maja 2012

105. Tatar z łososia

Jak w tytule :)

6 komentarzy:

  1. Ekscentrycznie, oryginalnie, apetycznie. Chociaż ja mam mieszane uczucia :P
    Zawsze chciałam spróbować sushi, ale w połączeniu z surowym żółtkiem... ee.. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. PYCHA! Bardzo lubie tatara z łososia!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie przekonam się chyba nigdy do tatara ;)
    ale przyznam, że wygląda bardzo apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaskakujesz mnie swoimi śniadaniami! Wow! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie jadlam tatara, jakos nie przekonuje mnie ta 'surowosc', ale wyglada smakowicie na Twoim talerzu!

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga