Len z budyniem kokosowym, kiwi, koktajlem truskawkowym i orzechami (na dnie) około 1/2 ananasa :) |
To właściwie jest śniadanie jakie zjadłam po powrocie do domu (czyli jak by drugie śniadanie)
Pierwsze jadłam w aucie, bo niestety nie zadzwonił mi budzik. Otworzyłam jogurt, wsypałam płatki wymieszałam, włożyłam do pojemniczka i konsumowałam już w drodze :)
Strasznie brzydka pogoda dziś u mnie. Pada co jakiś czas i jest tak pochmurnie.
Zajrzę do Was wieczorem. Straszni zabiegana jestem ostatnio i nigdzie nie mogę zdążyć.
Miłego dnia.
Fotogeniczny ten pan ananas :)
OdpowiedzUsuńJak przyrządza się taki len ? :)
OdpowiedzUsuńpodziel się ananasem :D.
OdpowiedzUsuńAnanananas ! :D
OdpowiedzUsuńKurczę nie mogę nigdzie znaleźć budyniu kokosowego. Raz kupiłam, a teraz nie ma :<
Pan ananas bardzo fotogeniczny.Miseczka także fajna :D
OdpowiedzUsuńmmm uwielbiam ananasa ! ta miseczka z zawartością bardzo przyciąga ;D
OdpowiedzUsuńdziś zakupiłam cudnego ananaska ! Już się nie mogę doczekać konsumpcji ^^
OdpowiedzUsuńA Twoje śniadanie jak zwykle mistrzowskie ;D =*
Mniam, mniam świeży ananas najlepszy:)
OdpowiedzUsuńMmm ananasik ^^ Mam ochotę na budyń! :)
OdpowiedzUsuń