 |
| Kasza jaglana z domowym twarogiem i czereśniami z kompotu wafel ryżowy z resztkami owsianki na kefirze z powidłami śliwkowymi (kleks z serka president i śliwka suszona) warzywa wyłowione z rosołku z odrobiną jogurtu naturalnego anatol z mlekiem |
Do tego zepsuł mi się samochód i tata musiał mnie holować do domu :/
Ale jest dobrze, pierwszy semestr zaliczony :)
Zajrzę do Was trochę później, jak już się trochę zagrzeję i odpocznę.
Jejku jak pysznie :D
OdpowiedzUsuńLubię styropian, zapomniałam kupić ostatnim razem :<
Uwielbiam Twoje śniadania :D
OdpowiedzUsuńCudne wielkie śniadanie <3
OdpowiedzUsuńW sam raz na dzień poza domem
Ten wafel ryżowy fajowo się prezentuje!
OdpowiedzUsuńCiężko by mi było to wszystko zjeść (ostatnio rano nie mam siły tyle jeść), ale chętnie skusiłabym się na takie pyszności :)
mniam! jakie pyszności ;) należało Ci się ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję zaliczenia!
Syte śniadanie jest najważniejsze ^^ i gratuluję zaliczenia semestru =*
OdpowiedzUsuńJa uważam,że śniadanie jest w sam raz, właśnie takie powinny być, super
OdpowiedzUsuńnoo, rzeczywiście duuuuże :D ale potem ma się energię na cały dzień, popieram :)
OdpowiedzUsuń